Moje miejsca w internecie

wtorek, 28 lutego 2012

I minęły 2 tygodnie

Wciąż nie mogę się nadziwić jak szybko mija czas:) Już 3 miesiące na diecie, 20 kg na minusie a mi coraz ciężej ;) Ostatni czas spędziliśmy na podróżach poludnie-wschód i wschód-południe w sumie bardzo miło było zobaczyć rodzinkę, ale oboje z mężem stwierdziliśmy, że wyprawy z małym dzieckiem bywają męczące:) Niby urlop, a człowiek ciągle w stresie. Jak wróciliśmy to lekarze, bieganie, dieta, siłownia i tak jakoś dwa tygodnie nic nie pisałam.Jeśli chodzi o dietę, to jakoś teraz wolniej "idzie" może to wina niekorzystnego czasu, albo układu planet sama nie wiem, ale stwierdziłam, że nie będę sobie tym głowy zawracać tylko znów tradycyjnie zważę się za 2 tygodnie, a teraz będę cieszyła się z rozmiaru spodni 42 ;) Jeśli chodzi o siłownię to wciąż nie mogę się nadziwić ile mi daje radości pocenie się w towarzystwie innych ludzi, normalnie jest booosko, a jak patrzę na swoją ciągle proporcjonalnie rosnącą do spadających kilogramów kondycję to już w ogóle miodzio. Jeśli chodzi o inne aspekty życia to w niektórych jest cudnie, w niektórych mogłoby być lepiej czyli wszystko w normie. Już się nie mogę doczekać kolejnego wyjazdu do Lublina i spotkania z wszystkimi pilotami jednak spotkania on line to nie to samo :( Padł ostatnio na nas blady strach jak na konsultacjach zaproponowano nam zabranie ze sobą strojów kąpielowych;) Propozycje wykorzystania były różne np. sesja fotograficzna w stroju itp. raczej uprawiałyśmy czarnowidztwo... ale okazało się, że niepotrzebnie się stresujemy po prostu będziemy mogły skorzystać z sauny i jacuzzi  w nowo otwartym Centrum Odchudzania:) Pytanie brzmi: gdzie ja kurna w środku zimy strój znajdę ;))))


a do kąpieli w jacuzzi proponuję piękne towarzystwo :)



Brak komentarzy: