Moje miejsca w internecie

czwartek, 20 listopada 2014

Koniec macierzyńskiego ;)

Nadszedł ten moment, moment w którym trzeba się wziąć w garść i dojść do tego co chce się robić w życiu ;) Staś ma już 7 miesięcy, a ja po prostu muszę znaleźć sobie cykliczne, systematyczne zajęcie, coś co trochę odciąży mój matczyny umysł. Postanowiłam wrócić do bloga, oczywiście sporo się w moim życiu zmieniło i nie będzie on tylko o odchudzaniu, z racji wykonywanego obecnie zawodu house manager łamane na matka 24/7 będą tutaj też się pojawiały wpisy związane z dziećmi ;) Bliżej mi teraz do blogów parentingowych niż fitnesowych. Nie mniej jednak z uporem maniaka będę dążyć do mojego rozmiaru 38 sprzed ciąży i nie omieszkam się tym dzielić. Odchudzanie średnio mi teraz idzie, mój umysł zamiast na tracenie kilogramów nastawiony jest na mamowanie, a jakoś połączyć mi to trudno.....może jak zacznę pisać coś drgnie i w tym temacie. Więc witam ponownie w nowej odsłonie bloga "złapać marzenia", część marzeń już złapałam, ale jeszcze jest dużo przede mną i o tym tu będzie. :)