Rozpędzam się z kulinariami na blogu, ale muszę pokazać Wam co wymyśliłam fajnego, tzn. dynia makaronowa została wymyślona juz pewnie bardzo dawno temu ;) ale ja z niej skorzystałam dzisiaj. Od jutra zaczynam znów tłuszczówkę i zamiast tradycyjnych warzyw do moich klopsików z karkówki będę używała właśnie dynię makaronową. Będzie nam potrzebna średnia dynia makaronowa, ociupinka oliwy z oliwek i piekarnik:)
Myjemy dynię, przekrajamy ja na pół, wyjmujemy ze środka pestki. Ostrym nożem nakłówamy skórkę w kilku miejscach. Tak przygotowaną układamy na blaszce posmarowanej oliwą z oliwek miąższem do dołu. Całość wkładamy do nagrzanego piekarnika do 190oC z termoobiegiem. Pieczemy 30min, po tym czasie odwracamy dynię na druga stronę i pieczemy jeszcze 20min. Po upieczeniu wygląda ona tak:
Bierzemy widelec i wygrzebujemy ze środka nitki makaronowe ;)
( na zdjęciu jeszcze parują, bo nie mogłam doczekać się efektu i robiłam "na gorąco")
I tym oto prostym sposobem mam całe pudełko makaronu na dni tłuszczowe :)
SMACZNEGO ! ;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz